Jej historia rozpoczęła się w 1819 roku od firmy "Alfons Mann i Syn", którzy wytwarzali narzędzia chirurgiczne. Przez 200 lat firma kilkukrotnie zmieniała skórę. W 1871 roku nazwę zmieniono na "Konrad, Jarnuszkiewicz i Spółka", a w 1950 roku na "Centralne Warsztaty Napraw i Konserwacji Sprzętu Medycznego". Trzy lata później był to "Farel", a potem na "Farum", czyli Fabryka Aparatury Rentgenowskiej i Urządzeń Medycznych.
Decyzję o rozwiązaniu spółki podjęto 25 maja 2023 roku, a cztery dni później otwarto likwidację. Na stronie internetowej napisano, że prowadzona jest jedynie sprzedaż do wyczerpania zapasów.
Co było przyczyną zamknięcia Farum?
Tygodnik Wprost dotarł do pracownika firmy. Według niego do zamknięcia formy doprowadziły wysokie koszty produkcji i brak spadkobierców. – Właściciele przeszli na emeryturę. Nie mieli już siły prowadzić firmy. Mieli dzieci, ale one nie były zainteresowane prowadzeniem biznesu – powiedział były pracownik Farum w rozmowie z "Wprost".
Sytuacji nie ułatwiały wysokie koszty związane ze zdobywaniem niezbędnych dokumentów, np. dotyczących certyfikacji sprzętu. Firma od kilku lat stopniowo redukowała personel, sprzedała też zajmowany wcześniej teren. Problemy spółki były również związane z gorszą sytuacją polskiej ochrony zdrowia. Już 20 lat temu Farum podkreślało, że „firmy medyczne coraz częściej rezygnują z dostaw dla publicznej służby zdrowia”. Publiczne placówki medyczne z powodu długów nie mogły płacić w terminie za realizację zamówień.
Co produkowała Farum?
Z profilu w serwisie LinkedIn wynika, że Farum była producentem i dystrybutorem sprzętu medycznego z trzech głównych gałęzi techniki medycznej:
- kardiologii (aparaty EKG, holtery, AED, systemy wysiłkowe, elektrody EKG),
- anestezjologii i tlenoterapii (aparaty do znieczuleń, respiratory, reduktory i dozowniki, butle tlenowe, koncentratory tlenu),
- radiologii (aparaty RTG, systemy CR, systemy PACS/RIS).
Trzy lata temu Farum znalazła się w raporcie Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, inspirowanym społecznymi akcjami w celu ratowania małych i średnich warszawskich firm. Została uznana za "nieodłączny element dziedzictwa kulturowego i społecznego Warszawy".