Pod koniec sierpnia Biedronka wystartowała z kolejną odsłoną swojej kultowej akcji lojalnościowej – „Gang Biedroniaków”. Do końca listopada klienci mogą zbierać naklejki, które następnie wymienia się na jedną z 19 maskotek nawiązujących do produktów i symboli sieci. To już niemal 10-letnia tradycja – w ostatnich latach Biedronka organizowała m.in. akcje z Gangiem Świeżaków, Gangiem Słodziaków czy Gangiem Mocniaków, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Pluszaki z Biedronki – klienci zwietrzyli interes
Sprawie przyjrzał się „Fakt”. Okazało się, że wiel osób postanowiło wykorzystać popularność maskotek i odsprzedaje je w internecie.
Wśród dostępnych w sieci gadżetów znaleźć można zarówno najnowsze maskotki, jak i te z poprzednich edycji, np. Gang Produkciaków: Malina Malwina, Groszek Grześ, Grażynka, Ziemniak Ziemowit, Parówki Pamelki czy Apka Biedronka – wyceniana na 200 zł. Jedna z internautek z województwa opolskiego wystawiła aż 13 maskotek za ok. 400 zł.
To pokazuje, że popularność pluszaków wciąż nie słabnie, a kolekcjonerzy są gotowi płacić spore kwoty, by zdobyć wymarzone egzemplarze.
Biedronkowy pluszak za prawie 500 zł?
Największym internetowym przebojem stała się poduszka w kształcie cynamonki.
Kosztujący w sklepie Biedronka 24,99 zł gadżet można obecnie znaleźć na platformach sprzedażowych, takich jak Vinted, za prawie 500 zł. Nie brakuje też ogłoszeń od osób poszukujących produktu, które są w stanie zapłacić 120 zł.
Popularność maskotek i poduszek pokazuje, że akcja lojalnościowa nie tylko przyciąga klientów do sklepów, ale także generuje rynek wtórny, gdzie ceny potrafią być wielokrotnie wyższe od oryginalnych.
Czytaj też:
Zmiany w aplikacji i na karcie Moja Biedronka. Pożegnanie z dwiema funkcjami
Biedronkowe „gangi” hitem
Do działań klientów odniósł się przedstawiciel sieci:
— Bardzo się cieszymy, że nasza kultowa akcja lojalnościowa już od 10 lat, niezmiennie spotyka się z ogromnym zainteresowaniem, a członkowie Gangu Biedroniaków skradli serca naszych klientów — powiedział w rozmowie z „Faktem" Piotr Szymanowicz, starszy menedżer ds. Marketingu w sieci Biedronka. — Niemniej jednak po oryginalne maskotki zapraszamy do sklepów Biedronka — dodał.
Popularność „Gangów” pokazuje, że Biedronka od lat skutecznie łączy zakupy z kolekcjonowaniem, a internetowa odsprzedaż maskotek potwierdza, że klienci traktują je nie tylko jako zabawki, ale też prawdziwe okazje do… handlu.
Czytaj też:
Lidl ujawnia sekret cenówek. Sprawdź, jak kupować taniejCzytaj też:
Kolejki jak w PRL-u, tylko towar inny. Kultowa marka podbija Polskę