Nie wieszaj słoików z gotówką na płocie. Znowu kradzież metodą „na policjanta”

Nie wieszaj słoików z gotówką na płocie. Znowu kradzież metodą „na policjanta”

Dodano: 
Słoik z pieniędzmi
Słoik z pieniędzmi Źródło: Unsplash / Melissa Walker Horn
Seniorka z Zielonki pod Krakowem powiesiła na płocie reklamówkę ze słoikami wypełnionymi gotówką. W ten sposób 116 tysięcy złotych trafiło w ręce oszusta.

Emerytka była przekonana, że w ten sposób przekazuje oszczędności życia służbom i w ten sposób chroni je przed kradzieżą. Tymczasem przekazała je przestępcy.

52-letni mężczyzna oszukał kobietę metodą „na policjanta”. Opisując tę historię policjanci po raz kolejny apelują do seniorów o rozsądek i niepodejmowanie pochopnych decyzji w sprawie swoich finansów.

Słoiki z oszczędnościami życia

Policjanci patrolujący podkrakowską gminę Zielonki zauważyli nerwowo zachowującego się mężczyznę w średnim wieku. „Był wyraźnie zdenerwowany, podczas długiej rozmowy telefonicznej bacznie lustrował teren wokół siebie i zwracał uwagę na osoby przechodzące w pobliżu” – opisali sytuację funkcjonariusze.

Długo nie czekali na rozwój wydarzeń. Nagle z jednego z mieszkań wybiegła kobieta. Kurczowo trzymała w rękach białą reklamówkę. Mieszkanka gminy Zielonki zawiesiła ją na ogrodzeniu swojej posesji i pospiesznie wróciła do domu. Mężczyzna, który zachowywał się podejrzanie, błyskawicznie zabrał siatkę wraz z jej zawartością. Funkcjonariusze, którzy obserwowali zdarzenie z bezpiecznej odległości, postanowili zareagować. „Okazało się, że w reklamówce są słoiki i portfele z pieniędzmi, w których łącznie znajduje się ponad 116 tys. zł”. – podaje policja w komunikacie.

Policja nie potrzebuje oszczędności emerytów

Składając zeznania, kobieta powiedziała, że postępowała zgodnie z instrukcjami „policjanta”, który do niej zatelefonował. Oszust podający się za funkcjonariusza powiedział mieszkance gminy Zielonki, że w pobliżu miejsca jej zamieszkania działa groźna grupa przestępcza. Zaznaczył, że kobieta powinna zebrać wszystkie pieniądze, jakie posiada, włożyć do siatki i wynieść na zewnątrz budynku. W ten sposób ofiara miała rzekomo chronić swój majątek.

Zatrzymany na gorącym uczynku mężczyzna dopuścił się wcześniej podobnego oszustwa. Pokrzywdzona osoba straciła 28 tys. zł. „Prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały w Krakowie skierowała wniosek do Sądu Rejonowego Kraków-Krowodrza w Krakowie o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec zatrzymanego na okres 3 miesięcy, który został w całości uwzględniony” – wyjaśniła policja w komunikacie.

Czytaj też:
Nieudzielenie pomocy to przestępstwo i pewna kara. Nigdy nie bądź obojętny
Czytaj też:
Przemoc domowa ma się bardzo dobrze. NIK rozlicza policję i opiekę społeczną
Czytaj też:
Pułapka na seniorów. Dzwonią niby z policji i proszą o wymianę fałszywych banknotów