Rząd szykuje prezent dla emerytów. Dostaną sporo dodatkowych pieniędzy

Rząd szykuje prezent dla emerytów. Dostaną sporo dodatkowych pieniędzy

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło: Kasper Starużyk
Emeryci cieszą się już dodatkowymi pieniędzmi na kontach, dzięki wypłatom czternastek. Tymczasem rząd pracuje nad rozwiązaniem, które zapewni emerytom dodatkowe fundusze.

Mowa o drugiej waloryzacji emerytur, która mogłaby zasilić dodatkowymi pieniędzmi konta emerytów już w przyszłym roku. Rząd szuka obecnie rozwiązań, które najlepiej określą zasady podwyżek emerytur.

Druga waloryzacja uzależniona od poziomu inflacji

Już jutro rząd ma na swojej agendzie mieć temat drugiej waloryzacji emerytur, do takich informacji dotarł portal money.pl. Mechanizm drugiej waloryzacji emerytur miałby zadziałać w przypadku, gdy inflacja jest szczególnie wysoka, co obniża realną wartość świadczeń emerytalnych.

Obecnie ustalony próg, który uruchomi mechanizm drugiej waloryzacji wyznaczony jest na 5 proc. lub więcej poziomu inflacyjnego. Jeżeli inflacja w drugiej połowie roku zacznie przekraczać ten próg, wtedy ZUS zacznie wypłacać od września wyższe emerytury, które ją uwzględnią.

Obecnie poziom inflacji w Polsce nie pozwala uruchomić drugiej waloryzacji, ponieważ w lipcu osiągnęła poziom 4,2 proc. Prognozy na przyszły rok dotyczące poziomu inflacji w drugiej połowie roku mogą jednak doprowadzić do drugiej waloryzacji.

Druga waloryzacja 2025 r. – o ile mogą wzrosnąć świadczenia emerytalne

Jeżeli inflacja bazowa w 2025 r. będzie wynosiła powyżej 5 proc., wtedy we wrześniu przyszłego roku emeryci mogą dostać na swoje konta emerytury nawet o 6 proc. wyższe od swoich sierpniowych świadczeń. Zwaloryzowana emerytura będzie wtedy wypłacana przez ostatnie cztery miesiące 2025 r. i pierwsze dwa miesiące 2026 r. do czasu kolejnej waloryzacji, która uwzględni inflację.

Warto zaznaczyć, że jedna waloryzacja w ciągu roku jest dokonywana niezależnie od poziomu inflacji i wielkość podwyżek jest proporcjonalna do poziomu inflacji. Druga waloryzacja jest natomiast uzależniona od tego, jaki w danym roku jest poziom inflacji.