Lepiej nie zabieraj się teraz za remont domu. Państwo może nie dać nawet złotówki

Lepiej nie zabieraj się teraz za remont domu. Państwo może nie dać nawet złotówki

Dodano: 
Remont
Remont Źródło: Pixabay / _Alicja_
Rządowy program „Czyste powietrze” został czasowo wstrzymany. Rząd tłumaczy decyzję zbyt dużą ilością nadużyć. Osoby robiące właśnie remont mogą nie otrzymać pieniędzy.

Program „Czyste powietrze” znalazł się w centrum zamieszania. Przez lata rodziny mogły liczyć na dofinansowanie przy wymianie pieca, okien czy realizacji drobnych prac termomodernizacyjnych. Jednak niespodziewanie, 28 listopada, program został wstrzymany, a przyjmowanie nowych wniosków o wsparcie finansowe zostało zawieszone, wywołując zaskoczenie i niepokój wśród beneficjentów.

„Czyste powietrze” wstrzymane przez rząd

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), odpowiedzialny za realizację programu Czyste Powietrze, zapewnia, że wszystkie złożone dotąd wnioski zostaną rozpatrzone. Osoby, które jeszcze nie złożyły aplikacji, będą mogły to zrobić po wznowieniu programu na wiosnę.

Niemniej jednak, zarówno w przypadku już złożonych wniosków, jak i tych, które będą składane po restarcie programu, nie ma gwarancji, że otrzyma się dofinansowanie. Wnioski, które zostały złożone, przejdą teraz bardziej rygorystyczną weryfikację, a te składane po wznowieniu programu będą oceniane na podstawie nowych, jeszcze nieujawnionych kryteriów. Taka niepewność może skutecznie zniechęcić do inwestycji mających na celu poprawę jakości powietrza oraz termomodernizację budynków, które chronią przed utratą ciepła, a także do działań mających na celu eliminację tzw. kopciuchów.

Jakie reformy są szykowane w programie „Czyste powietrze”

NFOŚiGW zapowiada istotne zmiany w ramach nowego programu „Czyste powietrze”, mające na celu zwiększenie przejrzystości i efektywności wsparcia. Jedną z kluczowych reform jest wprowadzenie obowiązku wypłaty zaliczki na konto beneficjenta, a nie wykonawcy, co ma zapewnić większą kontrolę nad wydatkami. Program przewiduje także wprowadzenie limitów dotacji dla poszczególnych kategorii kosztów, co zakończy dotychczasową praktykę finansowania drogich, często nieuzasadnionych inwestycji, jak np. wymiana drzwi za 20-40 tys. zł, informuje forsal.pl.

Zmiany mają także na celu skierowanie wsparcia do rzeczywiście potrzebujących, wprowadzając dodatkowe warunki dla osób starających się o najwyższy poziom dofinansowania. Beneficjenci będą musieli wykazać, że są właścicielami lub współwłaścicielami budynku przez określony czas przed złożeniem wniosku, co ma wyeliminować przypadki, gdzie nieruchomości były „przepisane” na członków rodziny, aby obejść zasady programu. Ponadto, wymiana tylko dwóch okien nie będzie już wystarczająca do uzyskania dotacji, a inwestycje będą musiały spełniać określone standardy energetyczne, by zostały zaakceptowane.

W ramach nowych przepisów, liczba kontroli na miejscu ma zostać zwiększona, co pozwoli na skuteczniejsze monitorowanie firm i eliminowanie przypadków nieuczciwych działań. NFOŚiGW planuje także wprowadzenie systemu operatorów, w tym gmin wspierających gospodarstwa domowe w przeprowadzaniu inwestycji, od planowania po rozliczenie. Dzięki temu, mieszkańcy będą lepiej chronieni przed naciągaczami, a same inwestycje będą przebiegać sprawniej. W przyszłości ma się również pojawić lista rekomendowanych wykonawców, co pozwoli na wybór sprawdzonych firm, zwiększając tym samym pewność niższych rachunków za ogrzewanie.