Według Katarzyny Kotuli, ministry ds. równości projekt ustawy o związkach partnerskich „tak czy siak w tej kadencji zostanie przyjęty”. Liczy w tej sprawie na rozsądek koleżanek i kolegów parlamentarzystów. „Ci, którzy nie poprą tego projektu, w przyszłej kadencji po prostu nie znajdą się w Sejmie” – dodała ministra.
W większości krajów Unii Europejskiej od dawna można sformalizować swój związek bez zawierania małżeństwa jako zarejestrowany związek partnerski lub tzw. cywilny pakt solidarności (PACS). Od 1 lipca 2024 roku zawieranie związków partnerskich wprowadziła Łotwa. Tylko pięć państw wciąż nie zezwala na legalizację związków partnerskich: Rumunia, Bułgaria, Słowacja, Litwa i Polska.
Koalicja Obywatelska bije się z myślami
Na Stały Komitet Rady Ministrów, który pełni rolę pomocniczą przy przygotowywaniu i uzgadnianiu rozstrzygnięć albo stanowisk Rady Ministrów, trafią dwa projekty – projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich oraz ustawa wprowadzająca związki partnerskie.
Ministra Kotula wyjawiła także stanowiska koalicjantów w tej sprawie: „W Trzeciej Drodze jest rozłam, bo partia Szymona Hołowni, tu muszę być uczciwa i podziękować, mówi, że będzie za tym projektem głosować. Szymon Hołownia ten projekt popiera. Taka jest prawda. Część Polskiego Stronnictwa Ludowego także”.
6 tysięcy uwag nie zatrzymuje procedowanie nad ustawami
Projekty ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej związki partnerskie zostały opublikowane na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego w październiku ubiegłego roku. Zakładają wprowadzenie zmian w ponad 200 obowiązujących obecnie ustawach. W trakcie konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych łącznie do obu projektów zgłoszono ponad 6 tys. uwag.
Kiedy przepisy wejdą w życie, osoby, które zawrą związek partnerski – zarówno tej samej, jak i różnej płci – będą mogły przyjąć wspólne nazwisko, rozliczać się razem w urzędzie skarbowym, zyskają także prawo do informacji medycznej na swój temat, dziedziczenia po sobie i pochówku partnera lub partnerki.
Pod koniec 2023 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) wydał wyrok w sprawie skargi pięciu par jednopłciowych żyjących w Polsce. Dotyczyła ona braku możliwości zawarcia przez nich małżeństwa lub innej formy legalizacji ich związków. Trybunał sześcioma głosami do jednego uznał, że Polska naruszyła art. 8 Europejskiej konwencji praw człowieka, czyli prawo do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego.
Polska nie wywiązała się z obowiązku zapewnienia skarżącym szczególnych ram prawnych przewidujących uznanie i ochronę ich związków, a konsekwencją był brak możliwości uregulowania podstawowych aspektów ich życia.
Czytaj też:
Testament nagrany telefonem? Ministerstwo Sprawiedliwości nie mówi nieCzytaj też:
Raty notarialne. Opcja zakupu mieszkania bez kredytu w banku