To było nie do pomyślenia, więc nic nie szkodziło Rockeffelerowi ogłosić, że pierwszy mężczyzna, który zajdzie w ciążę i urodzi dziecko, otrzyma od niego milion dolarów. Dziś na pewno byłby bardziej powściągliwy.
27-letni Brytyjczyk (Malachi Clarke) to pierwszy transpłciowy mężczyzna, który w 2023 roku naturalnie począł i urodził dziecko. Sprawa wyszła na jaw dopiero w 2025 roku. Opisał ją brytyjski dziennik „The Mirror".
Przerwa w terapii hormonalnej zaowocowała ciążą
Malachi Clarke do 17. roku życia żył jako kobieta, potem przeszedł transformację płciową. Miał problemy z trądzikiem, więc zdecydował się na terapię hormonalną. W ciążę zaszedł w sposób naturalny kiedy przerwał terapię antytrądzikową. – Moje rysy stały się trochę łagodniejsze, a zarost jaśniejszy, ale nie czułem się kobieco. Czułem się po prostu sobą – opowiadał o ciąży Clarke.
Jego syn ma już dwa lata i jest dzieckiem w spektrum autyzmu. Nazywa swoich rodziców „tatuś” (Malachi) i „tatko” (Charlie). Malachi i Charli planują już kolejne dziecko. – Chcielibyśmy, żeby nasz syn miał rodzeństwo – otwarcie przyznaje Malachi.
hCG to hormon ciąży, ale nie tylko
Nie trzeba być transpłciowym mężczyzną, żeby mieć pozytywny test ciążowy. Zwykle oznacza to jednak dla mężczyzn poważne zdrowotne problemy. Popularne testy ciążowe wykrywają w moczu hormon hCG (gonadotropina kosmówkowa), który w organizmie kobiety pojawia się wraz z ciążą. U mężczyzn to objaw zaburzeń hormonalnych zwiastujących raka jądra.
Rak jądra nie boli, ale można go wyczuć. Dlatego, gdy mężczyzna ma uczucie ucisku, ciężkości, dyskomfortu w mosznie, przy samobadaniu wyczuje guzek w jądrze lub ma wrażenie powiększenie jądra, przed pójściem do lekarza wręcz powinien zrobić test ciążowy.
Czytaj też:
Więcej za chorobę zawodową i wypadek przy pracy. ZUS musiał podnieść stawkiCzytaj też:
Masło jest jednak be. Czym można je zastąpić?Czytaj też:
Już od 1 kwietnia nowa lista leków refundowanych. Aż 29 nowych pozycji