Politycy pochylili się nad dolą osób pracujących, którzy jednocześnie mają pod opieką osoby starsze, po 75 roku życia, którymi muszą się opiekować. Rozwiązaniem ma być bon senioralny, czyli pieniądze z przeznaczeniem na opłacenie opiekuna dla mało samodzielnego seniora. Bon będzie przysługiwał tylko osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny i o dochodach nie przekraczających dwóch minimalnych pensji lub trzech w gospodarstwie wielorodzinnym. Od kiedy?
Według autorów ustawy, realizacja bonu senioralnego dla 288,9 tys. osób w wieku 75 lat lub więcej będzie wymagać zatrudnienia 47,3 tys. opiekunów opłaconych z bonu w 2026 roku. W 2035 roku liczba ta wzrośnie do ok. 100 tys. osób.
Pracujących coraz mniej, wymagających opieki z każdym rokiem więcej
Dla minister ds. senioralnych Marzeny Okła-Drewnowicz bon senioralny jest alternatywą dla trzynastek i czternastek. Jej zdaniem za pieniądze otrzymywane dziś w takiej formie, seniorzy i tak nie są w stanie zapłacić za opiekę, której potrzebują stale.
– Musimy popatrzeć na dane demograficzne: dzisiaj na jedną osobę starszą przypadają trzy osoby w wieku produkcyjnym – tłumaczyła minister ds. senioralnych dla dziennika Fakt – Z każdym rokiem pracujących będzie coraz mniej. I teraz pytanie jak zorganizować tę opiekę nad seniorem, mając świadomość, że członkowie tej rodziny muszą pracować.
2026 rok będzie lżejszy dla seniorów niż 2025
– Ustawa została wpisana do kamienia milowego w Krajowym Planie Odbudowy. Chcemy, by Rada Ministrów przyjęła ten projekt w połowie roku tak, by od przyszłego roku przepisy weszły w życie – zapowiedziała podczas wywiadu Marzena Okła-Drewnowicz.
To nad czym politycy i urzędnicy łamią sobie w tej chwili głowy to ocena stanu seniora oraz jego niezaspokojonych potrzeb. – Chcę oprzeć się na rozwiązaniu, które jest praktykowane w samorządzie warszawskim. Tam korzysta się z narzędzia badawczego. Określa on stopień niezaspokojonych potrzeb życiowych na podstawie odpowiedzi, jakich udziela senior. Odpowiedzi dają informację o potrzebach tej osoby – tam jest zaszyta punktacja, która przenosi się na liczbę godzin potrzebnej opieki. I właśnie takie narzędzie chcielibyśmy wykorzystać w bonie senioralnym – tłumaczyła Marzena Okła-Drewnowicz.
Czytaj też:
Wraca bon turystyczny. Program obejmuje kilka atrakcyjnych regionówCzytaj też:
Laptop dla każdego nauczyciela, ale jednak są wykluczeniCzytaj też:
Bon energetyczny w 2025 r. może być dwukrotnie większy. Jest już projekt