Nie ma zgody między wynikami badań GUS oraz Eurostatu, czyli europejskiego odpowiednika polskiego Głównego Urzędu Statystycznego. Według GUS bezrobocie w Polsce to 5 proc. Eurostat wyliczył, że 3 proc. W Unii Europejskiej mniejsze bezrobocie niż w Polsce jest tylko w Czechach (2,8 proc.).
Polegając na badaniach Eurostatu, pracy w Polsce szuka 541 tys. osób, a według GUS – 765 tys. osób. Ta ilość osób bez pracy jest zastanawiająca, ponieważ polscy pracodawcy deklarują, że szukają pół miliona osób na różne stanowiska. I to szukają bezskutecznie. Dlaczego?
Mniej atrakcyjnych ofert to większa konkurencja
W ciągu ostatnich 6 miesięcy tylko 18 proc. pracowników zmieniło pracodawcę, a 17 proc. badanych stanowisko w obrębie tej samej firmy – wynika z wynika z najnowszego badania "Monitor Rynku Pracy" z 2024 roku. To efekt mniejszej ilości atrakcyjnych ofert pracy dostępnych na rynku.
Częściej pracodawcę zmieniają kobiety (20 proc.), ludzie młodzi (29 proc.) i pracownicy z wyższym wykształceniem (19 proc). Największy ruch jest w kadrze inżynierskiej (41 proc.), a najmniejszy wśród pracowników fizycznych: 10 proc. Szybciej pracę są w stanie znaleźć pracownicy na stanowiskach podstawowych w przemyśle, branży budowlanej i logistyce.
Nierealne oczekiwania płacowe nie pomagają w rekrutacji
W 2025 roku rekrutacje planuje o 4 pkt proc. mniej pracodawców niż w minionym - podaje firma rekrutacyjna Hays Poland w "Raporcie płacowym 2025". Zatrudniać będzie 86 proc. przedsiębiorców, ale 14 proc. badanych firm nie planuje rekrutacji w 2025 roku.
Z raportu wynika także, że chociaż na ogłoszenia przychodzi wiele CV, to bardzo często nie są one dopasowane do oczekiwań pracodawców zaznaczonych w ogłoszeniu. Drugim błędem osób szukających pracy są według pracodawców wysokie oczekiwania finansowe już na starcie.