Szokujące różnice w dobrobycie. Gdzie jest w tym rankingu Polska?

Szokujące różnice w dobrobycie. Gdzie jest w tym rankingu Polska?

Dodano: 
Banknoty
Banknoty Źródło: Pixabay
Gonimy i gonimy a końca wyścigu nie widać. W rankingu dobrobytu europejskiego jesteśmy poniżej średniej. Dystans do zwycięzców jest szokująco duży.

Wskaźnikiem dobrobytu w krajach Unii Europejskiej jest tym razem AIC tłumaczony jako wskaźnik rzeczywistej konsumpcji, czyli siła nabywcza indywidulanego obywatela danego kraju europejskiego.

Jest liczony przez analizę PPP, czyli współczynnika walutowego, który odzwierciedla siłę nabywczą waluty danego kraju na rynku krajowym. Opisaną analizą zajmuje się Eurostat, czyli europejski Główny Urząd Statystyczny.

Współczynnik PPP to porównanie poziomu cen dla określonego koszyka towarów i usług, które zostały wybrane, tak aby były reprezentatywne dla modelu konsumpcji w poszczególnych europejskich krajach. Taka metodologia ułatwia porównanie standardów życia w różnych państwach.

Poziom dobrobytu w Polsce wciąż szokuje

Z danych za 2023 rok wynika, że poziomy rzeczywistej konsumpcji indywidualnej (AIC) w krajach UE wahały się od 70 proc. do 136 proc. średniej UE – podał Eurostat. Powyżej średniej Unii Europejskiej wskaźnik wystąpił w 9 krajach. Najwyższy wskaźnik AIC miał Luksemburg – 136 proc. średniej UE.

W Polsce wskaźnik dobrobytu (AIC) wyniósł 83 proc. średniej UE i był o 3 punkty procentowe niższy niż dwa lata wcześniej. To dało nam dziewiąte miejsce od końca spośród 27 krajów UE. W 2021 roku AIC gospodarstw domowych w Polsce był na poziomie 86 proc. średniej UE.

Komu jest jeszcze gorzej niż Polakom?

Najsłabiej w rankingu wypadły Bułgaria i Węgry (po 70 proc.). Gorzej od Polski sklasyfikowano również Łotwę (74 proc.), Estonię (75 proc.), Chorwację (76 proc.) i Słowację (77 proc.). Dogania nas Grecja (80 proc.) oraz Czechy (81 proc.).

W ostatnich trzech latach poziom dobrobytu nieznacznie spadł w 11 krajach: w Danii, o 14 punktów procentowych (do 108 proc. w 2023 roku ze 122 proc. w 2021 roku), w Szwecji (do 106 proc. ze 112 proc.), na Litwie (do 88 proc. z 93 proc.) i w Czechach (do 81 proc. z 86 proc.).