Właściciele nieruchomości nie będą zadowoleni. Rząd już zerka za dodatkowymi pieniędzmi

Właściciele nieruchomości nie będą zadowoleni. Rząd już zerka za dodatkowymi pieniędzmi

Dodano: 
Mieszkanie, drogi najem, najem mieszkania
Mieszkanie, drogi najem, najem mieszkania Źródło: Unsplash / Anthony Tran
Zstąpienie podatku od nieruchomości liczonego od wielkości podatkiem katastralnym mogłoby znacznie podwyższyć budżetowe wpływy. To oznacza większe wydatki dla właścicieli domów i miszkań.

Rekomendacje zmiany podatku od nieruchomości liczonego od metra kwadratowego na podatek katastralny, który funkcjonuje w wielu krajach Europy Zachodniej, da Polsce Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W ten sposób mogłyby znacznie wzrosnąć wpływy budżetowe, co jednak oznacza większe wydatki dla właścicieli nieruchomości. Chociaż resort finansów zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać formy opodatkowania nieruchomości, biorąc pod uwagę słabą kondycję państwowej kasy, rząd w pewnym momencie może potraktować rekomendacje bardzo poważnie.

Podatek katastralny, na czym polega

Wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce oznaczałoby znaczący wzrost obciążeń podatkowych – nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt razy w porównaniu do obecnych stawek. Przy stawce 1 proc., typowej dla bogatszych krajów, roczny podatek za 50-metrowe mieszkanie warte 600 tys. zł wyniósłby 6 tys. zł, a za 120-metrowy dom o wartości 1 mln zł – 10 tys. zł, wynika z wyliczeń przeprowadzonych przez infor.pl, na które powołuje się Portal Samorządowy.

Choć temat podatku katastralnego pojawia się w dyskusjach od lat 90., jego wprowadzenie wymaga opracowania pełnego rejestru nieruchomości i ich wiarygodnej wyceny, co jest procesem wieloletnim. Ministerstwo Finansów nie planuje jednak takich zmian, uznając je za zbyt radykalne.

Podatek od nieruchomości i tak wzrośnie

W przyszłym roku wielu mieszkańców zapłaci wyższy podatek od nieruchomości z powodu podniesienia stawek. Maksymalna stawka wzrośnie z 1,07 zł do 1,12 zł za mkw, co oznacza, że właściciele 50-metrowego mieszkania zapłacą 56 zł rocznie zamiast dotychczasowych 53,50 zł.

Choć wzrost o kilka procent może wydawać się niewielki, w skali kraju przełoży się na większe wpływy do budżetów gmin. Samorządy, które ustalają stawki podatku od nieruchomości, tłumaczą podwyżki koniecznością zwiększenia dochodów na pokrycie rosnących kosztów utrzymania infrastruktury i usług lokalnych.