Polskie banki oferują najdroższe kredyty hipoteczne w całej UE. Obecnie nie jest to korzystny czas dla osób planujących zakup mieszkania. Z jednej strony mamy rekordowo wysokie ceny nieruchomości, z drugiej kredyty hipoteczne, które stają się coraz bardziej niedostępne dla przeciętnych obywateli.
Polska z najdroższymi kredytami hipotecznymi w Unii Europejskiej
Niedawno opublikowano informacje, z których wynika, że kredyty na zakup nieruchomości w Polsce są droższe niż w jakimkolwiek innym kraju Unii Europejskiej. Z danych portalu bankier.pl wynika, że w lipcu średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego w Polsce wynosiło 7,9 proc.
Nawet w krajach z wyższym WIBOR kredyty hipoteczne są tańsze. Oprocentowanie kredytów w dużej mierze zależy od wskaźnika WIBOR, który w Polsce wynosi 5,78 proc. W Rumunii wskaźnik ten jest wyższy i wynosi 6,5 proc., a na Węgrzech 7 proc., jednak w obu tych krajach oprocentowanie kredytów hipotecznych jest niższe. Taka sytuacja może wydawać się zaskakująca, zwłaszcza w porównaniu do niższych stałoprocentowych hipotek oferowanych np. w Czechach.
Banki nie obniżają oprocentowania kredytów hipotecznych
Ekspert bankowy, który wypowiedział się dla portalu Business Insider, zauważa, że polskie banki utrzymują wysokie oprocentowanie, mimo że bieżąca stawka IRS sugerowałaby możliwość niższych kosztów. Wskazuje to na małą konkurencyjność na polskim rynku, gdzie żaden bank nie stara się obniżyć cen, a klienci są zmuszeni do akceptacji drogich kredytów hipotecznych.
Podsumowując, polskie banki nakładają na kredyty hipoteczne wyjątkowo wysokie marże. Na tle innych krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), kredyty hipoteczne w Polsce są droższe jedynie w Turcji i Serbii. Natomiast najkorzystniejsze warunki kredytów hipotecznych można znaleźć w Norwegii, gdzie średnie oprocentowanie wynosi 5,73 proc.