Spowiedź przed Bożym Narodzeniem nie jest obowiązkowa z punktu widzenia prawa kościelnego, ale jest mocno zalecana przez Kościół, by katolicy mogli z czystym sumieniem przeżyć święta i przypomnieć sobie o duchowym wymiarze narodzin Jezusa.
Aby spowiedź była ważna, należy spełnić kilka podstawowych warunków. Zanim udamy się do konfesjonału konieczne jest zrobienie rachunku sumienia. Po uświadomieniu sobie popełnionych grzechów, ważny jest żal za swoje czyny oraz chęć poprawienia swojego zachowania. Ta praca duchowa jest warunkiem otrzymania rozgrzeszenia.
Kościół zachęca do wyznania grzechów, ale nie wszystkich
Mimo że Kościół zachęca wiernych do regularnego korzystania z sakramentu pokuty, nie każde przewinienie wymaga wyznania. Ojciec Adam Szustak, dominikanin prowadzący kanał "Langusta na Palmie", podkreśla, że to grzechy ciężkie są kluczowe podczas spowiedzi.
Wierni jednak często błędnie zaliczają do tej kategorii drobne wykroczenia. Grzechy lekkie, takie jak lenistwo czy drobne kłamstwa, nie zrywają relacji z Bogiem. Spowiedź z takich przewinień nie jest obowiązkowa, zwłaszcza przy regularnym przystępowaniu do sakramentu.
Różnica między grzechem ciężkim a lekkim
Co innego grzechy ciężkie. Różnica między grzechem ciężkim i lekkim polega na stopniu wewnętrznego, świadomego i dobrowolnego zaangażowania się człowieka w zło. Grzech ciężki, czyli śmiertelny, polega na tak świadomym i dobrowolnym opowiedzeniu się człowieka po stronie zła, że całkowicie zostaje zniszczona jego miłość, wiara albo obydwie te cnoty razem.
Grzechem ciężkim jest morderstwo, aborcja, cudzołóstwo, kradzież znaczącej wartości, bluźnierstwo, świadome opuszczanie mszy, zaangażowanie w okultyzm, odejście od wiary, bałwochwalstwo, krzywoprzysięstwo, a także poważne grzechy przeciwko czystości i miłości bliźniego jak pornografia, hejt czy oszustwo.
Siedem grzechów głównych, czyli pycha, chciwość, zazdrość, gniew, nieczystość, łakomstwo i lenistwo nie jest listą grzechów ciężkich, mogą się jednak nimi stać gdy spełnią trzy warunki: poważna materia, pełna świadomość i całkowita dobrowolność.
Czytaj też:
Wzięła ślub, ale renty wdowiej i tak nie dostała. Bo to kościelny