Od października br. w firmie Herbapol Poznań pracownicy mają wolne wszystkie piątki. To płatny wolny dzień w tygodniu. Od stycznia 2025 roku tydzień pracy dla wszystkich zatrudnionych osób ma wynieść 32 godziny. Standard w Polsce to wciąż praca po 40 godzin tygodniowo.
„Work-life-balance to w naszej firmie nie są puste słowa. W 2025 roku w Herbapolu Poznań wdrożymy 4-dniowy tydzień pracy, właśnie w trosce o naszych pracowników." – napisała firma na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. „Sytuacja finansowa naszej spółki jest stabilna i poprawia się z każdym rokiem. Mając na uwadze wszystkie argumenty, postanowiliśmy podzielić się tym sukcesem z naszymi pracownikami”. Tomasz Kaczmarek, prezes firmy jest przekonany, że takie działania wyjdą firmie tylko na dobre: przyciągną najlepszych ekspertów z branży farmaceutycznej, wzmocnią pozycję przedsiębiorstwa na rynku i uwolnią potencjał dotychczasowych pracowników.
8 godzin pracy od Piłsudskiego
8-godzinny dzień pracy obowiązuje w Polsce od 1918 roku, choć nie bez późniejszych zmian. Dekretem podpisanym przez Józefa Piłsudskiego wprowadzono 46-godzinny tydzień pracy (sześciodniowy), co było rewolucją. Wcześniej normą była praca po 12 godzin dziennie. 21 lipca 1973 roku Polacy po raz pierwszy nie poszli do pracy w sobotę. W 1973 roku Polacy mieli w sumie dwie wolne soboty, rok później sześć, a poczynając od 1975 było już 12 wolnych weekendów. W 1981 roku zaczęto wprowadzać normę czasu pracy wynoszącą 42 godzin tygodniowo.
Mniej w pracy, mniejsza płaca?
Do pomysłu 4-dniowego tygodnia pracy Polacy podchodzą nieufnie. Wśród osób badanych przez Manpower 36 proc. zdecydowanie popiera to rozwiązanie, a 29 proc. raczej popiera (w sumie daje to 65 proc.). 6 proc. ankietowanych ma negatywne nastawienie do pracy przez cztery dni w tygodniu, a kolejne 10 proc. raczej nie popiera takiego rozwiązania. 20 proc. Polaków nie wyrobiło sobie zdania na ten temat. Najczęściej pojawiające się obawy to obniżka wynagrodzenia i nadmierne obciążenie pracą.