Masło to głównie tłuszcz mleczny wytwarzany ze śmietany. W większości składa się ze zdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin. W Polsce dobre masło (ekstra) składa się zazwyczaj z 82 proc. tłuszczu, ok. 16 proc. wody i ok. 2 proc. nietłuszczowych składników stałych. To właśnie masło o takiej zawartości tłuszczu warto jeść, mimo, że jest kaloryczne. 100 g produktu zawiera aż 740 kalorii.
Aż 50 g tłuszczu stanowią tłuszcze nasycone, a konkretnie tłuszcz laurynowy, mirystynowy, palmitynowy i stearynowy. Wszystkie bardzo zdrowe i niezbędne do prawidłowego działania organizmu.
Czy wiesz, że masło jest zdrowe?
Tłuszcz to źródło energii dla człowieka. To właśnie w tłuszczu rozpuszczają witaminy A, D, E, K i są rozprowadzane po organizmie. To dzięki poduszce tłuszczowej nasze narządy nie obijają się o siebie a gospodarka hormonalna działa bez zarzutu. Masło powinny ograniczyć osoby z nadwagą, miażdżycą, po udarze i zawale oraz z problemami układu pokarmowego – zwłaszcza trzustki i wątroby. To nie jest trudne, kiedy w sklepach od wielu miesięcy ceny masła ciągle rosną, a promocji w sklepach jest coraz mniej.
Politycy są świadomi, że kostka masła trwale przekroczy zaraz cenę 10 zł, dlatego polski rząd przed świętami Bożego Narodzenia zdecydował się rzucić na rynek 1000 ton masła ze strategicznych, państwowych zapasów.
Lepiej zrób to sam
Ale jest ratunek dla tych, którzy są zdrowi i rezygnować z masła nie chcą. Wystarczy mieć w domu mikser i kupić co najmniej litr dobrej, wiejskiej śmietany o zawartości 36 proc. tłuszczu. Im tłustsza śmietana, tym więcej masła z niej otrzymamy – około 300 g z litra.
Śmietanę o temperaturze pokojowej wylewamy do wysokiego naczynia (żeby nie pryskała) i miksujemy na średnich obrotach około minuty. Dodajemy szczyptę soli do smaku i przestawiamy mikser na najwyższe obroty i miksujemy aż tłuszcz oddzieli się od wodnistej maślanki. Po około 7 min. zbieramy grudki tłuszczu (można użyć gazy lub po prostu sitka) i naciskając formujemy maślaną kulę lub inny kształt.