Tylko 6,5 mln Polaków zastrzegło PESEL. Dlaczego tak mało osób chroni swoje dane?

Tylko 6,5 mln Polaków zastrzegło PESEL. Dlaczego tak mało osób chroni swoje dane?

Dodano: 
Ministerstwo Cyfryzacji informuje, że zastrzeżony numer PESEL ma już ponad 6,5 miliona obywateli
Ministerstwo Cyfryzacji informuje, że zastrzeżony numer PESEL ma już ponad 6,5 miliona obywateli Źródło: Pixabay / Tumisu
Tylko 20 proc. dorosłych Polaków zastrzegło numer PESEL. Polacy wciąż nie doceniają ryzyka kradzieży tożsamości i wyłudzeń.

Zastrzeżenia PESEL wciąż nie cieszą się powszechną popularnością wśród Polaków. Choć Ministerstwo Cyfryzacji informuje, że na początku lipca zastrzeżony numer PESEL ma już ponad 6,5 miliona obywateli, to wciąż mniej niż 20 proc. dorosłej populacji kraju. Oznacza to, że przeszło 26 mln dorosłych Polaków nadal nie skorzystało z tej formy zabezpieczenia swoich danych. Możliwość dokonania zastrzeżenia pojawiła się pod koniec 2023 roku, ale prawne skutki takiej blokady zaczęły obowiązywać dopiero od 1 czerwca 2024 r. Wówczas liczba zastrzeżeń przekraczała 3,5 mln – co pokazuje dynamiczny wzrost w krótkim czasie.

Edukacja i świadomość kluczem do bezpieczeństwa

Eksperci podkreślają, że niski udział zastrzeżonych numerów PESEL wynika głównie z niewystarczającej świadomości społecznej.

– Aktualny poziom zastrzeżeń numerów PESEL należy analizować w kontekście kilku istotnych czynników. Przede wszystkim kluczowe znaczenie ma poziom świadomości prawnej obywateli w zakresie dostępnych instrumentów ochrony danych osobowych oraz zagrożeń związanych z bezprawnym wykorzystaniem numeru PESEL. Pomimo prowadzonych działań informacyjnych, znaczna część społeczeństwa nadal nie ma wystarczającej wiedzy o istocie oraz skutkach prawnych zastrzeżenia tego numeru – komentuje dr Tomasz Lewandowski, prawnik i specjalista w zakresie ochrony danych osobowych z Wydziału Psychologii i Prawa w Poznaniu Uniwersytetu SWPS.

Kto zastrzega numer PESEL?

Według analiz ekspertów, zdecydowaną większość spośród 6,5 mln zastrzeżonych numerów stanowią osoby młodsze i w średnim wieku. Seniorzy rzadziej decydują się na ten krok – często potrzebują przy tym wsparcia młodszych członków rodziny. Sam proces zastrzeżenia pesel jest przewidziany jako stosunkowo prosty i dostępny online, np. przez aplikację mObywatel. Jednak bywa postrzegany jako dodatkowy obowiązek administracyjny, co zniechęca część obywateli.

– Liczbę zastrzeżeń na dzień 1 czerwca 2024 roku należy ocenić jako umiarkowaną, adekwatną do fazy początkowej funkcjonowania tego instrumentu prawnego. Ten wynik wskazuje na istotne zainteresowanie społeczne wprowadzaną instytucją prawną. Jednak ujawnia też konieczność kontynuowania działań edukacyjnych i informacyjnych, mających na celu zwiększenie świadomości obywateli o możliwościach i konsekwencjach zastrzeżenia numeru PESEL. Ponad 3,5 mln zastrzeżeń to nie jest mało, zważywszy na fakt, że każda nowa regulacja wymaga czasu na powszechne przyjęcie w praktyce i zbudowanie zaufania społecznego – przekonuje ekspert z SWPS.

Czytaj też:
Rewolucja na rynku pracy. Nawet 50 proc. dopłaty do pensji

Zastrzeżenia numer PESEL – czy będzie więcej?

Choć tempo wzrostu liczby zastrzeżeń w ciągu roku było imponujące – przybyło ok. 3 mln nowych blokad – eksperci przestrzegają przed zbyt dużym optymizmem co do dalszej dynamiki. Osoby najbardziej świadome zagrożeń i korzystające z narzędzi cyfrowych już zabezpieczyły swoje dane. Teraz kluczowe będzie dotarcie z edukacją do tych, którzy nie czują zagrożenia lub nie korzystają na co dzień z usług online. Warto też pamiętać, że choć zastrzeżenia pesel chronią przed wyłudzeniami kredytów i zakupami na raty, mogą wymagać dodatkowych formalności – np. cofnięcia blokady przed wzięciem kredytu. Mimo to jest to istotne narzędzie ograniczające ryzyko poważnych problemów finansowych wynikających z kradzieży tożsamości.

Czytaj też:
Tysiące seniorów z wyższą emeryturą. Podwyżki nawet o 200 złotych
Czytaj też:
NFZ daje 900 plus na dentystę. Te zabiegi stomatologiczne możesz mieć za darmo

Źródło: MondayNews.pl