Wzrost płacy minimalnej, a co za tym idzie przywiązanych do niej wysokości kar za brak ubezpieczenia od Odpowiedzialności Cywilnej (OC) oraz deklaracji PCC-3, może ściągnąć na właścicieli pojazdów olbrzymie kary. O potencjalnych wzrostach kar dla kierowców pisze bankier.pl.
Brak ubezpieczenia OC ściągnie na właścicieli pojazdów wyższą karę
Do 15 czerwca rząd przedstawi założenia do projektu ustawy budżetowej na 2026 r., w tym propozycję nowej płacy minimalnej. Związkowcy apelują o 5015 zł brutto, a Ministerstwo Rodziny i Pracy proponuje kwotę o 5 zł wyższą. Jeśli propozycja zostanie przyjęta, będzie to pierwszy raz, gdy minimalne wynagrodzenie przekroczy 5 tys. zł.
Nowa płaca minimalna wpłynie także na wysokość kar za brak ważnego OC. W przypadku aut osobowych kara może wynieść maksymalnie 10 030 zł (ponad 14 dni bez polisy), ok. 5 tys. zł (od 4 do 14 dni) oraz ok. 2 tys. zł (do 3 dni). Jeszcze wyższe stawki przewidziano dla właścicieli pojazdów ciężarowych, autobusów i ciągników samochodowych – od ponad 3 tys. do ponad 15 tys. zł, w zależności od długości przerwy w ubezpieczeniu.
Wyższe kary również za brak PCC-3
Od 2026 r. osoby, które spóźnią się ze złożeniem deklaracji PCC-3, muszą także liczyć się z dotkliwymi karami finansowymi. Dokument ten jest niezbędny do wyliczenia podatku od czynności cywilnoprawnych, m.in. przy zakupie samochodu. Termin na jego złożenie wynosi 14 dni od daty zawarcia umowy. Niewywiązanie się z tego obowiązku może skutkować poważnymi konsekwencjami.
Wysokość kary zależeć będzie od wysokości minimalnego wynagrodzenia. Od stycznia 2026 r. grzywna może wynieść od 10 proc. do aż 20-krotności płacy minimalnej, czyli od ok. 500 zł do nawet 100 tys. zł. Tak szeroki przedział kar ma skłonić podatników do większej dyscypliny i terminowego składania wymaganych deklaracji.