– PSL to główny hamulcowy wszelkich zmian – twierdzi Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu w serwisie X. Jej zdaniem ludowcy "ostro wetują ułatwienie ludziom rozwiedzenie się".
– Wtedy, kiedy małżeństwo chce się rozstać za obopólną zgodą i nie ma nieletnich dzieci. Zamiast czekać poł roku na sprawę, przechodzić cały ten długi proces mogliby rozwieść się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Komu to nie pasuje? PSL-owi. – powiedziała w zamieszczonym nagraniu.
Pozasądowy rozwód pod dużym znakiem zapytania
Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości ma na celu wprowadzenie do polskiego prawa możliwości szybszego, bo pozasądowego rozwiązania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. To propozycja dla małżeństw, które nie mają małych dzieci i są chcą się rozstać za obopólną zgodą.
Na ułatwienie procedury rozwodu nie zgadzają się jednak resorty obsadzone w myśl umowy koalicyjnej przez PSL: Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
PSL blokuje zmiany w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym
Władysław Kosiniak – Kamysz, szef PSL oraz minister obrony narodowej przyznał w wywiadzie dla Radia Zet, że zgłosił uwagi. -Jesteśmy otwarci na dyskusję, ale chcemy wyjaśnić wątpliwości konstytucyjne. Mówię o art.18, który mówi o wsparciu, ochronie rodziny, małżeństwa, rodzicielstwa. Trzeba wyjaśnić wszystkie wątpliwości – stwierdził.
Portal WP dotarł do pisma wysłanego w ramach uzgodnień międzyresortowych, w którym resort obrony, kierowany przez Władysława Kosiniaka – Kamysza wyjaśnia, dlaczego torpeduje zmiany. „W ocenie MON, skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów, w szczególności rozwodów małżeństw bez dzieci, jak również nie decydowanie się na wspólne posiadanie potomstwa w pierwszych latach małżeństwa, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na demografię kraju” – podkreślono.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz ma na swoim koncie rozwód – w 2016 roku.
Konsultowanie projektów ze wszystkimi możliwymi ministerstwami, a nie tylko merytorycznymi wynika z regulaminu prac Rady Ministrów.
Czytaj też:
Prawo zadziała wstecz. Do stażu doliczą lata na zleceniach i na działalności