Zbieranie znaczków pocztowych, to przyjemne hobby, które może przynieść również duże dochody. Niektóre znaczki są szczególnie poszukiwane przez kolekcjonerów, a co za tym idzie osiągają zawrotne kwoty na aukcjach internetowych. O najdroższych znaczkach informuje "Gazeta Pomorska".
Znaczki pocztowe z PRL mogą być bardzo drogie
Znaczki pocztowe z PRL zyskują na popularności z kilku powodów. Filatelistyka przeżywa obecnie odrodzenie jako pasja łącząca pokolenia, a nostalgia za czasami PRL sprawia, że coraz więcej osób poszukuje przedmiotów z tamtej epoki. Dodatkowo znaczki stają się atrakcyjną formą inwestycji, ponieważ ich wartość często rośnie wraz z upływem czasu.
Największym zainteresowaniem cieszą się znaczki wydane w niskim nakładzie, zawierające błędy drukarskie lub upamiętniające ważne wydarzenia historyczne. Ich ceny na aukcjach mogą wynosić od kilkuset do kilku tysięcy złotych, a w wyjątkowych przypadkach nawet więcej. Rzadkie egzemplarze, takie jak seria "odwrotka bokserów" z 1956 r., osiągają zawrotne kwoty – jeden z nich sprzedano za ponad 60 tys. zł.
Co wpływa na wartość znaczków pocztowych
Na wartość znaczków wpływają takie czynniki jak ich stan zachowania, autentyczność oraz unikalność. Znaczki w idealnym stanie, z nienaruszonym klejem i perforacjami, są szczególnie cenione. Dodatkowo błędy drukarskie, jak literówki czy odwrócone nadruki, mogą wielokrotnie podnieść ich wartość rynkową.
Choć największe kwoty osiągają znaczki sprzed PRL, jak "niebieska dziesięciokoronówka" z 1919 r. czy pierwszy polski znaczek z 1860 r., także wśród wydań PRL można znaleźć prawdziwe skarby. To nie tylko pamiątka historyczna, ale również opłacalna inwestycja, która łączy pasję z możliwością zysku.