Chociaż sprzedaż Ursusa z powodu braku chętnych ciągnęła się dość mozolnie, to w końcu udało się ją w tym roku sprzedać. Za kwotę 74 mln zł trafiła w ręce firmy M.I. Crow. należącej do ukraińskiego przedsiębiorcy Olega Krota. Nowy właściciel kultowej marki postanowił zdradzić plany wobec przyszłości firmy.
Ursus ma w planach zwiększyć zatrudnienie
Oleg Krot w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, na którą powołuje się lublin112.pl przedstawił plany dotyczące przyszłości Ursusa, jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek w sektorze maszyn rolniczych. Obecnie trwa inwentaryzacja zakładów produkcyjnych oraz opracowywanie nowej strategii rozwoju spółki. Kluczowym celem jest nie tylko kontynuacja produkcji maszyn rolniczych, ale także znaczne poszerzenie oferty produktowej. Firma zamierza skupić się na innowacyjnych rozwiązaniach technologicznych, które odpowiedzą na potrzeby współczesnego sektora rolnego, jednocześnie unowocześniając procesy produkcyjne.
Według Olega Krota, Ursus już teraz odnotowuje wzrost zainteresowania swoimi produktami, a zamówienia napływają zarówno z Polski, jak i z zagranicy, w tym z Czech oraz Ukrainy. Krot podkreślił, że kluczowym aspektem strategii będzie nie tylko utrzymanie obecnego zatrudnienia, ale także jego zwiększenie. Planowane jest pozyskanie wysoko wykwalifikowanej kadry, co umożliwi firmie rozwój zdolności produkcyjnych oraz realizację bardziej wymagających projektów.
Ekspansja Ursusa na rynku międzynarodowym
Długofalowa wizja zakłada przywrócenie Ursusowi międzynarodowego znaczenia i budowę marki rozpoznawalnej na całym świecie, przy jednoczesnym zachowaniu jej historycznej tożsamości. „Chcemy ożywić legendarną markę, dostosowując ją do nowoczesnych standardów, ale z poszanowaniem jej dziedzictwa” – zaznaczył.
Rozwój Ursusa ma być realizowany poprzez inwestycje w innowacje i rozszerzenie rynków zbytu, co pozwoli firmie odzyskać kluczową pozycję w branży maszyn rolniczych.