Polska, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej, jest aktywna w walce z szarą strefą, czyli nielegalnym handlem towarami i usługami – posiłki w restauracjach bez paragonu, czy choćby handel uliczny. Nie należy mylić z szarej strefy z czarną. Różnica polega na oferowanym towarze – w szarej strefie jest legalny, tylko nieopodatkowany, w czarnej towar jest nielegalny i nieopodatkowany (np. narkotyki). Państwa nie ustają w wysiłkach, żeby ukrócić i jeden, i drugi proceder. Stąd biorą się limity na transakcje gotówką, limity na przelewy bankowe i nieustanne obserwowanie i ich analizowanie.
W 2022 roku Urzędy Skarbowe w Polsce otrzymały nowe uprawnienia do monitorowania transakcji wyższych kwot, co nie znaczy, że zupełnie nie zwracają uwagi na mniejsze. Zmiany dotyczą zarówno przedsiębiorców, jak i osób posiadających konta osobiste.
Generalny Inspektor Informacji Finansowej działa cicho
Graniczną kwotą transakcji poniżej której przelew zwykle nie podlega kontroli, jest równowartość 15 tys. euro (około 70 tys. zł). Przekroczenie tego progu obliguje banki do informowania Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF), który decyduje o przekazaniu sprawy do Urzędu Skarbowego.
Kontrola skarbowa dotyczy także mniejszych transakcji. Podejrzenia budzą cykliczne przelewy na małe kwoty, zwłaszcza do tych samych osób, niezgłoszone pożyczki, dziwne tytuły przelewów, przelewy bez wpisania nadawcy i darowizny dla osób z różnych grup pokrewieństwa rodzinnego, które przekraczają dopuszczone limity.
Limity darowizn w bliższej i dalszej rodzinie
Aby uniknąć nieprzyjemności trzeba mieć dowody na legalność transakcji i pokazać dokumenty. Trzeba także pamiętać, że otrzymanie darowizny wiąże się z podatkiem. Jego wysokość podatku jest uzależniona od stopnia pokrewieństwa lub spowinowacenia:
- I grupa podatkowa: 36 120 zł – małżonkowie, rodzice, dzieci, wnuki, rodzeństwo, teściowie,
- II grupa podatkowa: 27 090 zł – rodzeństwo rodziców, zstępni rodzeństwa oraz małżonkowie rodzeństwa,
- III grupa podatkowa: 5 733 zł – pozostałe osoby.
Niezgłoszenie otrzymania darowizny w terminie wiąże się z karą finansową wynoszącą od 3 do nawet 20 proc. otrzymanej kwoty. Obdarowany ma na to pół roku.