Narodowy Bank Polski (NBP) przygotował niespodziankę dla kolekcjonerów. Od wtorku 9 grudnia w sprzedaży pojawi się nowa moneta o nominale 50 zł z serii „Skarby sztuki medalierskiej”. Tematem emisji jest wyjątkowy medal poświęcony Michałowi Ossowskiemu – wybitnemu ekonomistowi i działaczowi końca XVIII wieku. To wyjątkowa okazja, aby zdobyć numizmat o wysokiej wartości kolekcjonerskiej i historycznej.
Szczegóły nowej monety 50 zł
Emisja nawiązuje do medalu stworzonego przez Jana Filipa Holzhaeussera, nadwornego medaliera króla Stanisława Augusta. Na odwrocie nowej monety znalazł się profil Michała Ossowskiego oraz łaciński napis wskazujący rok jego urodzenia i sygnatura twórcy. Awers prezentuje tłumaczenie inskrypcji z oryginalnego rewersu – pochwałę dla Ossowskiego za jego wkład w rozwój handlu i gospodarki Rzeczypospolitej.
„Obywatelowi użytecznemu, który prowadzony gorliwością dobra publicznego nowe drogi dla handlu ojczyzny wynalazł i wskazał, Stanisław August król, swoim i wdzięcznej ojczyzny imieniem, roku 1787” – brzmi treść inskrypcji.
Parametry i dostępność
Zakup nowej monety 50 zł będzie możliwy we wszystkich oddziałach NBP oraz w sklepie internetowym banku. To doskonała okazja dla kolekcjonerów, aby uzupełnić swoje zbiory o egzemplarz wyjątkowy pod względem artystycznym i historycznym.
Oto jej parametry:
- nominał: 50 zł,
- materiał: srebro najwyższej próby (Ag 999),
- średnica: 45 mm,
- waga: 62,2 g,
- nakład: 5 tys. egzemplarzy,
- cena emisyjna: 1100 zł brutto.
Czytaj też:
Raty kredytów w dół. Nawet o kilkaset złotych
Kim był Michał Ossowski?
Michał Ossowski był kapłanem, politykiem i ekonomistą, który wspierał rozwój bankowości i handlu oraz postulował reformy poprawiające sytuację mieszkańców. Brał udział w pracach nad „konstytucją ekonomiczną” podczas obrad Sejmu Czteroletniego i organizował międzynarodową pożyczkę na obronę kraju. Jego kompetencje doceniali współcześni, w tym Hugo Kołłątaj, opisując Ossowskiego jako człowieka o umyśle niezwykle wszechstronnym.
Czytaj też:
Od środy nowy banknot w Polsce. NBP ujawnia szczegóły emisjiCzytaj też:
Zaskakują apele banków. Chodzi o pieniądze

