Jeden ze sklepów należących do PSS Społem Kwidzyn już działa we wszystkie niedziele. Sieć sklepów chce w ten sposób otworzyć również kolejne placówki.
Ustawa ograniczająca handel w niedziele weszła w życie w marcu 2018 roku i jest restrykcyjna. W myśl przepisów, niedziele i święta to dni wolne od handlu. Ustawa zakazuje wykonywania czynności związanych z handlem, a także powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu (w tym osobie wykonującej pracę na umowie zlecenie) wykonywania pracy w handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem. za kontrolę przestrzegania przepisów odpowiada Państwowa Inspekcja Pracy.
Czy Społem z Kwidzyna przechytrzyło system?
W sklepie Społem w Kwidzynie w niedziele klienci robią zakupy samodzielnie, wykorzystując kasy samoobsługowe oraz inteligentne wózki od firmy ZeroQs, które same skanują wkładane produkty. Wózki działają na podstawie systemu wagowego i wizyjnego.
W tym czasie w sklepie są jedynie dwie osoby z ochrony, które wyłącznie pilnują, aby klienci nie wynosili produktów ze sklepów. – Wszyscy zastanawiają się nad tym, jak uruchomić sklepy w niedziele, a ja myślę, że mój sposób jako jedyny jest legalny – przekonywał prezes spółdzielni Karol Sienkiewicz w rozmowie z portalem WP Finanse.
Państwowa Inspekcja Pracy ma kłopoty z gorącym uczynkiem
Żabka i Intermarche oraz Duży Ben też próbują omijać zakazu handlu w niedziele przy udziale ochraniarzy, ale bez inteligentnych wózków. - Czasami zdarza się klient, który nie wie, jak obsłużyć kasę samoobsługową, wtedy pracownicy Żabki będący niby ochroniarzami pomagają im, co przecież jest czynnością związaną z wykonywaniem handlu – a zatem jest zakazane. Jednak trudno złapać kogoś „na gorącym uczynku” – wyjaśnił Wojciech Gonciarz, dyrektor Departamentu Prawnego w Państwowej Inspekcji Pracy.
Na legalne zakupy w niedzielę można się udać do wszystkich sklepów: 27 kwietnia, 29 czerwca, 31 sierpnia, 7 grudnia, 14 grudnia i 21 grudnia.
Czytaj też:
Ta sieć sklepów zwalnia hardkorowo. Związkowcy napisali list do ambasadyCzytaj też:
Tysiące kg warzyw i owoców ma kiepską jakość. Niektóre wciąż są z Rosji