Wierzyć się nie chce, ale aż 74 proc. zapytanych przez InterviewMe Polaków zadeklarowało w 2024 roku, że lubi swoją pracę. Przeciwnego zdania było tylko 26 proc. pracujących osób.
Na dodatek zdaniem 59 proc. ankietowanych aktualna praca stwarza im szansę na rozwój, a ponad 78 proc. Polaków zadeklarowało, że w pracy się nie nudzi. To także efekt oddawania się ulubionemu hobby.
Nie ma to jak benefity
Psychologowie są zgodni, że pracownik, który ma pasję, rozwija się nie tylko w interesującej go dziedzinie. Hobby poprawia pracownikom samopoczucie i przyczynia się do ogólnego rozwoju intelektualnego. Sprawia także, że mamy więcej energii, endorfin i optymistyczniej patrzymy na życie.
Pracodawcy też są w tej sprawie zgodni. Na satysfakcję pracowników pozytywnie wpływają benefity, dlatego w 2024 roku 91 proc. firm w Polsce, które zatrudniają co najmniej dziewięciu pracowników, utrzymało lub zwiększyło budżet na pozapłacowe świadczenia. W cenie jest regeneracja (wsparcie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej), oraz rezyliencja, czyli umiejętność dostosowania się do zmieniających się często warunków w pracy.
Ile pieniędzy na pracownika?
Średnio pracownicy mogą skorzystać z sześciu różnych świadczeń. Duże przedsiębiorstwa (zatrudniające ponad 250 pracowników), każdemu pracownikowi oferują średnio 8 benefitów. Przeciętny pracodawca przeznacza na benefity dla jednego członka zespołu średnio 2020 złotych rocznie – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Benefit Systems. Nic dziwnego, że rynek benefitów w Polsce jest wart już około 16 mld zł.
Jak podaje Hays Poland Raport Płacowy 2022, na szczycie benefitów pracowniczych według pracowników znajduje się: praca elastyczna, prywatna opieka medyczna i karta sportowa. W dalszej kolejności jest to służbowy samochód, bony prezentowe, dodatkowe dni urlopu i dofinansowanie posiłków.