Przyjęta w Barbórkę przez Sejm nowelizacja ustawy górniczej wprowadza możliwość samodzielnej likwidacji kopalń przez spółki górnicze i przewiduje świadczenia osłonowe dla odchodzących pracowników zatrudnionych w administracji oraz w wyspecjalizowanych firmach. Nowe przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
Od razy skorzystają z nich pracownicy kilku kopalni: likwidowanej kopalni Bobrek spółki Węglokoks Kraj, a także łączonych ruchów Bielszowice i Halemba kopalni Ruda (Polska Grupa Górnicza).
Odprawy i urlopy górnicze dla tysięcy pracowników
Ustawa określa warunki urlopów górniczych w wysokości 80 proc. wynagrodzenia oraz jednorazowe odprawy wynoszące 170 tys. zł netto. Objęci nimi będą nie tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej (PPG), Południowego Koncernu Węglowego (PKW) i Węglokoksu Kraj, ale też Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) i w przyszłości Bogdanki.
Ustawa rozszerza osłony na wszystkich pracowników przedsiębiorstw górniczych, a nie tylko na pracowników zakładów górniczych. Spośród 44 tys. pracowników PGG, PKW i Węglokoksu Kraj z urlopu górniczego skorzysta 3,5 tys. osób, a dodatkowe urlopy przewidziano dla innych specjalistów. W przypadku JSW oszacowano, że z urlopu górniczego skorzysta 3 tys. osób, a z urlopu dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla 103 osoby, przy zatrudnieniu ponad 32 tys. osób na koniec 2024 roku.
Ministerstwo Energii zapewniało, że harmonogram likwidacji górniczych zakładów jest zgodny z umową społeczną z 2021 roku, a żaden z zakładów Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie jest przeznaczony do likwidacji.
Pięć polskich kopalń do zamknięcia w ciągu 10 lat
Znowelizowana ustawa umożliwia również przekazywanie mienia związanego z wygaszanymi zakładami m.in. jednostkom samorządu jako darowizny. Pozwoli to na efektywne wykorzystanie terenów poprzemysłowych m.in. pod inwestycje, projekty infrastrukturalne i działania rewitalizacyjne.
Zgodnie z przyjętym harmonogramem transformacji sektora w perspektywie 10 lat planowane jest zakończenie działalności pięciu kopalń. Całkowite odejście od wydobycia węgla energetycznego przewidziano do 2049 roku. Koszt likwidacji wyniesie 11,275 mld zł.
Czytaj też:
Praca szuka człowieka przed świętami. Zarobki większe średnio o 20 proc.

