System kaucyjny nie jest gotowy do wprowadzenia w życie – oświadczyła na konferencji prasowej ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Ministerstwo rozważa odsunięcie terminu jego wprowadzenia aż o pół roku – do 1 lipca 2025 roku. Paulina Hennig-Kloska właśnie złożyła autopoprawkę do ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Za tą decyzją – jak podaje Rządowe Centrum Legislacyjne – stoi konieczność dostosowania się branży handlowej do nowych wymogów. Sklepy nie zdążyły przystosować pomieszczeń do odbioru opakowań i nie przygotowały też odpowiednich procedur.
Do sklepu z pustą butelką plastikową, szklaną i z puszką
System kaucyjny w Polsce miał zacząć działać od początku 2025 roku. Jego celem jest zwiększenie poziomu recyklingu i zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Odbieraniem pustych opakowań i wypłacaniem kaucji miały się obowiązkowo zająć duże sklepy (o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych). Mniejsze placówki miały pobierać kaucję, a przystąpienie do systemu odbioru opakowań w ich przypadku miało być dobrowolne. Docelowo system kaucyjny ma objąć trzy rodzaje opakowań:
- butelki plastikowe do 3 litrów,
- szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra,
- metalowe puszki do 1 litra.
Polacy chcą kaucji za opakowania
Polacy zainteresowani systemem kaucyjnym są w zdecydowanej większości (88 proc), przeciwników tego rozwiązania jest zaledwie 6 proc. Taki sam odsetek badanych nie ma na ten temat zdania – wynika z badan przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia. Jednocześnie część badanych osób uzależnia korzystanie z systemu kaucyjnego od dwóch czynników:
- miejsca oddawania opakowań,
- opłacalności.
Preferowaną formą zwrotów opakowań jest zwrot do automatów na opakowania. 35 proc. respondentów obawia się, że ceny produktów w opakowaniach zwrotnych będą wyższe niż dotychczas. Średnio 3 proc. badanych uważa, że nic i nikt nie zmusi ich do oddawania opakowań zwrotnych do sklepu. W przypadku młodych ludzi (od 18 do 24 lat) ten odsetek jest ponad dwukrotnie wyższy i wynosi 7 proc. 6 proc. z grupy młodych obawia się, że na zwrot opakowań nie będzie miało czasu.