Renta wdowia należy się emerytom i rencistom nie tylko ubezpieczonym w ZUS. Należy się także rolnikom i rolniczkom ubezpieczonym w KRUS, czyli w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Z danych ubezpieczyciela rolników wynika, że do tej pory do oddziałów regionalnych KRUS wpłynęło 121 351 wniosków o renty wdowie. Ponad połowa czeka na rozpatrzenie.
Wyższe świadczenie dopiero od 2027 roku
Rentę wdowią można pobierać po zmarłym małżonku jednocześnie z własną emeryturą rolniczą lub rentą z tytułu niezdolności do pracy. Można ją otrzymać wybierając jeden z wariantów:
- 100 proc. renty rodzinnej oraz 15 proc. własnego świadczenia,
- 100 proc. własnego świadczenia oraz 15 proc. renty rodzinnej.
Za dwa lata wysokość świadczenia zostanie podwyższona: od 1 stycznia 2027 roku wdowcy otrzymają nie 15 proc., ale 25 proc. drugiego świadczenia.
Jak podaje Biuro Świadczeń KRUS, renta wdowia będzie wypłacana siódmego dnia każdego miesiąca, natomiast transfer za granicę przewidziany jest na "około ósmego dnia miesiąca".
Do tej pory największą liczbę pozytywnych decyzji wydały placówki KRUS na Mazowszu – 9 tys. 396. Kolejne miejsca zajmują:
- Oddział Regionalny w Lublinie – 7,4 tys. decyzji,
- Oddział Regionalny w Białymstoku – 7 tys. 284 decyzji.
Najmniej decyzji przyznających nowe świadczenie KRUS wydał w Oddziale Regionalnym w Zielonej Górze – tylko 631, w Częstochowie – 782 i w Opolu – 813.
Warunki przyznania renty wdowiej
Podobnie jak w ZUS, i w KRUS większość wniosków o rentę wdowią złożyły kobiety. Tylko niespełna 15 proc. wniosków pochodzi od wdowców. Najwięcej mężczyzn wystąpiło o nowe świadczenie na Mazowszu, Lubelszczyźnie i w Wielkopolsce.
Warunkiem otrzymania renty wdowiej jest posiadanie prawa do własnej emerytury rolniczej lub renty z tytułu niezdolności do pracy, wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn), pozostawanie we wspólnocie małżeńskiej do dnia śmierci małżonka oraz nabycie prawa do renty rodzinnej nie wcześniej niż w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn.
Prawo do renty wdowiej kończy się w przypadku zawarcia nowego związku małżeńskiego.
Czytaj też:
Rolnicy mają własne sanatoria. Zarówno w górach jak i nad morzem