Tańszego opału z zagranicy już nie kupisz. Normy jakości idą w górę
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) opublikowało „Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej”.
Po wejściu w życie jej przepisów opał spoza Unii Europejskiej oparty na biomasie będzie musiał przejść nie tylko kontrolę celną, ale także kontrolę wymagań jakościowych, aby mógł być dopuszczony do sprzedaży w Polsce.
Ogrzewanie domów będzie droższe, ale powietrze czystsze
Właściciele domów, którzy sami kupują opał już niedługo nie będą mieli wyboru. Z pewnością więcej nie kupią tańszych, gorszej jakości pelletów i brykietów drzewnych, torfów, ale też węgla opałowego sprowadzanych z zagranicy. W opałach będą też właściciele instalacji spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW.
Autorzy ustawy argumentują wprowadzane zmiany w prawie koniecznością poprawy jakości polskiego powietrza, ograniczenia emisji zanieczyszczeń powietrza i dbałością o zdrowie i życie Polaków. Ta argumentacja jest pokłosiem wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Polska naruszyła prawo Unii Europejskiej w zakresie jakości powietrza, m.in. przez przekroczenie dopuszczalnych wartości stężenia PM10 – mieszaniny zawieszonych w powietrzy cząstek, których średnica nie przekracza 10 mikrometrów.
Polska musi obniżyć poziom zanieczyszczenia powietrza szkodliwym pyłem PM10 z 40 μg/m3 do 20 μg/m3, a dla pyłu PM2,5 z 25 μg/m3 w pierwszej fazie do 20 μg/m3, a w II fazie do 10 μg/m3.
Nowe narzędzia dla urzędników
MKiŚ chce też wzmocnić działanie służb zajmujących się kontrolą biopaliw stałych. Będzie to polegało na stworzeniu dodatkowych etatów w ramach Krajowej Administracji Skarbowej, w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz w wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej.
Wkrótce zmienia się zasady poboru próbek i metod badania biopaliw, a także przepisy ustanawiające wzór świadectwa jakości biopaliwa stałego.