„800 plus na dentystę”? Jest sposób na darmowe leczenie
Nowe wyceny świadczeń stomatologicznych wprowadzone przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) sprawiły, że coraz więcej prywatnych gabinetów decyduje się na podpisanie kontraktów z Funduszem.
Dzięki temu pacjenci mogą leczyć się bez ponoszenia kosztów, nawet w nowoczesnych klinikach. Zmiany w praktyce oznaczają, że wizyta u dentysty może być całkowicie darmowa, a Polacy zyskują nawet równowartość kilkuset złotych miesięcznie.
„800 plus na dentystę”
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, coraz częściej pacjenci trafiają do prywatnego gabinetu stomatologicznego, ale nie płacą za wizytę ani złotówki. To efekt korzystniejszych wycen procedur, które zachęciły prywatnych dentystów do współpracy z NFZ. Nie jest to oficjalny program, lecz wielu pacjentów zaczęło nazywać tę możliwość „800 plus na dentystę”, ponieważ suma refundowanych usług odpowiada wartości leczenia na poziomie około 800 zł.
Przykładowe zabiegi refundowane przez NFZ to m.in.:
- przegląd jamy ustnej (wartość prywatna: 100–300 zł),
- scaling, czyli usuwanie kamienia (200–600 zł),
- lakierowanie i lakowanie zębów (150–200 zł),
- pantomogram (ok. 100 zł).
Pacjenci nie ponoszą kosztów tych procedur, a przy kilku wizytach rocznie oszczędności mogą sięgać nawet kilku tysięcy złotych.
Nowe wyceny świadczeń stomatologicznych
W ramach zmian wprowadzonych przez NFZ lepiej wyceniono m.in.:
- uzupełnienie braków zębowych przy pomocy protezy częściowej (5–8 brakujących zębów),
- wykonanie protezy całkowitej w szczęce lub żuchwie,
- kompleksowe naprawy i podścielenia protez,
- świadczenia profilaktyczne dla dzieci.
Zwiększone stawki mają zachęcić więcej gabinetów do współpracy z NFZ, a pacjentom zapewnić szerszy dostęp do bezpłatnych usług. Coraz więcej Polaków korzysta z tej możliwości i odkrywa, że wizyta u dentysty wcale nie musi oznaczać dużego wydatku.
Prywatne gabinety stomatologiczne a kontrakty z NFZ
Nowe wyceny świadczeń, wprowadzone przez Fundusz od 1 maja 2025 roku, znacznie zwiększyły rentowność leczenia refundowanego. To otworzyło rynek dla prywatnych dentystów, którzy wcześniej rezygnowali z kontraktów ze względu na zbyt niskie stawki.
Wiele prywatnych gabinetów ma obecnie podpisane kontrakty z NFZ. Oznacza to, że pacjent, który płaci składki zdrowotne, może korzystać z usług stomatologicznych bez opłat – nawet jeśli wybiera klinikę, która jeszcze niedawno działała wyłącznie komercyjnie.