Zniknęły miliony. Urzędniczki latami okradały Ośrodek Pomocy Społecznej
Meble, AGD, elementy wyposażenie wnętrz, codzienne zakupy – na takie zakupy pozwalały sobie pracownice OPS w Kostrzynie nad Odrą. Przez 15 lat wyprowadziły ponad 7 mln zł. Grozi im za to nawet 15 lat więzienia.
Dyrektorka Bogumiła R., księgowa Barbara S., kasjerka Joanna S. i pracownica administracyjna Lidia K. tworzyły fikcyjne decyzje o przyznaniu świadczeń socjalnych. Pieniądze, które miały trafić do potrzebujących, przelewały na swoje prywatne konta.
Same podrabiały dokumenty w OPS i same siebie kontrolowały
Panie fałszowały dokumenty, podrabiały podpisy i same kontrolowały cały proces, co pozwalało im działać przez lata — informuje portal gorzowianin.com. Jedna z kobiet używała służbowego samochodu OPS do prywatnych celów.
Z ustaleń śledczych wynika, że z nieuczciwego procederu zrobiły sobie stałe źródło dochodu — wyjaśnia na łamach lokalnego portalu prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Pracownicom OPS grozi nawet 15 lat więzienia
Podczas przesłuchań trzy z oskarżonych częściowo przyznały się do winy i złożyły wyjaśnienia. Pracownica administracyjna odmówiła składania zeznań. Prokuratura zabezpieczyła mienie oskarżonych o wartości ponad 1,6 miliona złotych. Kobietom grozi od 1,5 roku do 15 lat więzienia. Żadna z nich nie była wcześniej karana sądownie.
Ośrodek Pomocy Społecznej to samorządowa instytucja, która świadczy pomoc na poziomie gminy zapewniając wsparcie osobom i rodzinom w trudnych sytuacjach życiowych oraz dążąc do ich integracji społecznej. Jest to pomoc w sytuacji ubóstwa, bezrobocia, bezdomności, niepełnosprawności, przemocy w rodzinie, czy problemów opiekuńczo-wychowawczych.
W zależności od sytuacji, OPS może udzielać różnego rodzaju pomocy, np. w formie zasiłków, pracy socjalnej, poradnictwa czy skierowania do innych instytucji pomocowych.