Podwyżka wieku emerytalnego? Jest odpowiedź rządu
Rząd przyjął przegląd emerytalny, który ocenia skutki przywrócenia niższego wieku emerytalnego w 2016 roku. Dokument jasno wskazuje, że podwyżki wieku emerytalnego nie są planowane, a celem rządu jest zapewnienie seniorom „poczucia bezpieczeństwa”. Jednocześnie przegląd uwzględnia szereg innych zmian, które mają wspierać osoby starsze i zachęcać do dłuższej aktywności zawodowej.
„Propozycje podniesienia wieku emerytalnego nie są odpowiedzią na problem starzenia się społeczeństwa. Obecny wiek emerytalny gwarantuje osobom starszym poczucie bezpieczeństwa” – czytamy w dokumencie.
Rząd podkreśla, że decyzja o przejściu na emeryturę powinna pozostać indywidualnym wyborem seniora.
Dłuższa praca się opłaca
Coraz więcej osób decyduje się pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego. W 2022 roku na świadczenie przeszło około 295 tys. osób, z czego 206 tys. w dniu urodzin. W 2023 roku liczby te wzrosły do 316 tys. i 219 tys. odpowiednio.
ZUS wskazuje, że każdy rok późniejszego przejścia na emeryturę oznacza wyższe świadczenie:
- kobiety zyskują ok. 4 proc. wyższej emerytury po roku i ponad 20 proc. po pięciu latach,
- mężczyźni mogą liczyć na ponad 4 proc. wzrostu po roku i ponad 23 proc. po pięciu latach.
Rząd podkreśla, że dłuższa aktywność zawodowa wspiera zarówno budżet systemu, jak i indywidualne bezpieczeństwo finansowe seniorów.
Co z emeryturami stażowymi?
W debacie publicznej pojawia się temat emerytur stażowych. Ich celem jest umożliwienie przejścia na świadczenie niezależnie od wieku, jeśli senior osiągnie wymagany staż pracy. Propozycje przewidują:
- 35 lat pracy dla kobiet,
- 40 lat pracy dla mężczyzn.
Warunkiem przejścia na świadczenie jest zgromadzenie składek gwarantujących co najmniej minimalną emeryturę. Dzięki temu osoby z odpowiednim stażem mogłyby przejść na emeryturę nawet kilka lat wcześniej niż wynika to z wieku ustawowego.
Prace nad projektem wciąż trwają
Obecnie oba projekty ustaw – poselski Lewicy oraz obywatelski „Solidarności” – pozostają w Sejmie, czekając na stanowisko rządu.
– Przygotowany projekt dokumentu rządowego został przekazany Stałemu Komitetowi Rady Ministrów, który zobowiązał resort (rodziny – przyp.) do przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych w sprawie omawianego projektu stanowiska – powiedział, cytowany przez „Interię”, Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny.
Jak informuje „Fakt”, związkowcy z „Solidarności” są gotowi na ustępstwa, m.in. podniesienie stażu do 38 lat dla kobiet i 43 lat dla mężczyzn, w zamian za gwarancję, że zgromadzony kapitał zapewni co najmniej 120–150 proc. minimalnej emerytury. Rząd analizuje obecnie możliwości finansowe reformy, a jej ostateczne wdrożenie pozostaje w gestii rządu.