Kawa może wydłużyć życie? Kluczowa jest pora picia

Poranna kawa to codzienny rytuał milionów Polaków. Najnowsze badania sugerują, że nie tylko ilość, ale i godzina picia ma znaczenie dla zdrowia. Okazuje się, że 3–5 filiżanek dziennie spożywanych w określonych godzinach może realnie wpływać na długość życia.

Badania naukowców – najlepszy czas na filiżankę kawy

Analiza European Society of Cardiology objęła ponad 40 tysięcy dorosłych Amerykanów, z których 52 proc. regularnie piło kawę.

Wyniki były zaskakujące – osoby pijące kawę wyłącznie między 4:00 rano a południem odnotowały najniższy wskaźnik przedwczesnej śmiertelności. Ich ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny było o 16 proc. niższe w porównaniu z osobami niepijących kawy, a prawdopodobieństwo śmierci z powodu chorób układu krążenia spadło aż o 31 proc.

Dlaczego kawa rano działa najlepiej?

Specjaliści z National Heart, Lung and Blood Institute wskazują na dwa główne czynniki. Po pierwsze, wczesna kawa minimalizuje wpływ kofeiny na rytm snu, a zdrowy sen korzystnie wpływa na serce i układ krążenia. Po drugie, w godzinach porannych kawa działa najsilniej, ograniczając stan zapalny w organizmie i chroniąc przed chorobami przewlekłymi. Proste zmiany w nawykach picia kawy mogą więc realnie przełożyć się na poprawę zdrowia, a nawet wydłużenie życia.

Korzyści dla ciała i ducha

Poranna kawa to nie tylko zastrzyk energii. W badaniach naukowych zauważono też:

• lepsze funkcjonowanie serca i układu krążenia,
• zmniejszenie stanu zapalnego w organizmie,
• wsparcie naturalnego rytmu biologicznego,
• łatwiejsze utrzymanie zdrowych nawyków i koncentracji w ciągu dnia.

Eksperci podkreślają, że umiarkowane spożycie kawy w odpowiednich godzinach jest bezpieczne dla większości dorosłych i może być ważnym elementem profilaktyki zdrowotnej. Poranna filiżanka, oprócz aromatu i przyjemności, może więc działać jak mała inwestycja w długowieczność.