Dlaczego kawa w polskiej kawiarni jest taka droga? Ekspert tłumaczy

Dodano:
Kubek pełen kawy Źródło: Unsplash / Alfred Kenneally
Trudno sobie nie zadać pytania dlaczego za filiżankę kawy we włoskiej kawiarni Włoch płaci 1,50 euro, czyli około 6,40 zł, a Polak w tym samym czasie musi wydać nawet trzy razy więcej?

Kawa trafiła do Polski pod koniec XVII wieku z Mołdawii znajdującej się ówcześnie pod panowaniem tureckim. Smakoszami nowego napoju byli z początku nieliczni, z Janem III Sobieskim na czele. W powszechnej opinii zapanowało przekonanie, że kawa jest niedobra, niesmaczna a nawet szkodliwa.

Pierwszą kawiarnię, tzw. kafehauz nieprzypadkowo założono w Gdańsku, gdzie port zapewniał łatwiejszą drogę jej sprowadzania. W Europie kawy do dziś się nie uprawia, więc tak samo jak do innych krajów, ziarna kawy przyjeżdżają do Polski z upraw w Brazylii, Wietnamie, Kolumbii, Etiopii i z Ugandy.

Kluczem do niższej ceny są narodowe zwyczaje i przyzwyczajenia

Tłumacząc tak duży rozdźwięk cenowy, ekonomista i przedsiębiorca Cezary Bachański na łamach portalu Smakosze.pl zaczyna od analizy narodowych zwyczajów.

Aż 97 proc. Włochów pije cztery filiżanki dziennie, a we Włoszech działa około 150 tys. kawiarni – więcej niż w całej reszcie Europy razem wziętej. Zdaniem eksperta, w Polsce kultura kawiarniana wciąż raczkuje. Jeszcze w 2012 roku przeciętny Polak odwiedzał kawiarnię zaledwie 11 razy w roku. Dziś jest tam częściej, ale nadal zwykle raz w miesiącu.

Stąd już prosty wniosek – każda filiżanka lub kubek kawy w Polsce musi wziąć na siebie większy niż we Włoszech udział w kosztach utrzymania lokalu.

Do ceny kawy przedsiębiorcy doliczają także czas

Jak się okazuje, znaczenie ma także czas. Włoch spędza w kawiarni 5 do 10 minut na piciu kawy, i to na stojąco. Polak – około godziny, często z rozłożonym na stoliku laptopem. Do tego dochodzą różnice w skali turystyki: Włochy co miesiąc przyjmują ponad 10 mln zagranicznych gości. Taki ruch pozwala rozłożyć koszty na znacznie więcej klientów. W Polsce ten potencjał dopiero się buduje.

Ponieważ Włosi sprzedają kubek czy filiżankę kawy dużo szybciej, mogą sobie pozwolić na niższą marżę.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...